poniedziałek, 25 lipca 2011
piątek, 22 lipca 2011
BONUS
Prezentowana dziś fotografia pochodzi z ostatniej sesji, która odbyła się przypadkiem, wielkim nakładem kosztów i w ostatniej chwili. Miejsce było beznadziejne, dobrze, że chociaż panna młoda była ładna, co uratowało całe to przedsięwzięcie ;) Zuzia co blendę trzymała też była ładna, ale najładniejszy był Pan młody- chłopak cud malina. A najbrzydszy był pan fotograf.
W kolejności od lewej do prawej występują :
1. Korneliusz - jako młody
2. Samosiejka - jako młoda
3. Zuzia co blendę trzymała
4. brzydki fotograf - czyli mój nieskromny organizm.
Ps. AAAobecne foto z nagłówka bloga również pochodzi z tej sesji, a już niedługo pojawi się więcej materiału z tego wydarzenia ;D tu bi kontiniued
W kolejności od lewej do prawej występują :
1. Korneliusz - jako młody
2. Samosiejka - jako młoda
3. Zuzia co blendę trzymała
4. brzydki fotograf - czyli mój nieskromny organizm.
Ps. AAAobecne foto z nagłówka bloga również pochodzi z tej sesji, a już niedługo pojawi się więcej materiału z tego wydarzenia ;D tu bi kontiniued
sobota, 16 lipca 2011
SZALONY WELONIK
Przedstawiam Wam Nikę i Oskara ;) Parę Mi bliską, gdyż trenujemy sobie na tej samej ścianie wspinaczkowej, a także spożywamy razem, od czasu do czasu, różnego rodzaju soki;)
W pierwszej odsłonie publikuję parę kadrów, które ustrzeliłem kilka minut przed samą ceremonią w pięknym i kameralnym, malutkim kościółku w podwrocławskiej Żurawinie.
I jeszcze jeden kolorek, bo lubię obydwie wersje i nie mogłem się zdecydować ;)
wtorek, 12 lipca 2011
Karolinka i Kuba - analogowo
Zadziwiające jakie to rzeczy czasem człowiek znajdzie na dysku ;) Na wcześniej już publikowaną sesję zabrałem swoją Bronicę, którą udało mi się strzelić parę klatek. Niestety sprzedałem ją i mam nadzieję, że trafiła w dobre ręce.
niedziela, 10 lipca 2011
125 p
Powód z którego dopiero teraz publikuję zdjęcia z tego pleneru zupełnie nie jest mi znany. Wszakże ten plenerek odbył się dwa lata temu .
Działo się wiele i szybko. Tego samego dnia pożyczyłem Fiata 125p od koleżki Mariusza, załatwiłem agregat prądotwórczy, pojechałem po Karolinę i Kubę, zawiozłem ich do po portów miejskich.
Powiem krótko. Każdemu kto para się fotografią, życzę takich modeli. Zabawni, wyluzowani, pomysłowi. Ja podsuwałem pomysł , a Oni improwizowali na jego temat. Bajka !
No to kilka kadrów :

poniedziałek, 4 lipca 2011
Rocznik 1926
Co poniektórym z Was tego Pana już nie muszę przedstawiać. Występował już na moim ulicznym blogu ( np. TU ). Tym co go nie znają, przedstawiam mojego ulubionego modela ;) Mojego dziadka.
Subskrybuj:
Posty (Atom)