Nie obyło się bez strat. Najbardziej ucierpiała parasolka refleksyjna, która okazała sie później idealnym narzędziem do rzutu śniegiem w modela ;)
Na szczęście mróz trzaskał tak bardzo, że nie obyło się bez dwóch wizyt w schronisku " Pasterka" na grzane winko ;)
A więc przed Wami kilka kadrów:
I na koniec tradycyjny bonusik ;)
.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz