Na ten ślub musiałem jechać daleko ;) Ale powiem jedno, nie żałuję ani jednej chwili spędzonej z tą dwójką ze zdjęć. Razem stanowią naprawdę niezły tandem ;) Przed wami kilka moich ulubionych kadrów, z dnia ich zaślubin. Było zabawnie, było miło, ale przede wszystkim było z jajem ;) Czyli to co tygryski lubią najbardziej. Przed Wami Beata i Krzyś.
I na koniec bonus zatytułowany " Niepodziewani goście weselni" ;)
C.D.N. ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz