Gdy dojeżdżałem na sesję zaczynało lać ;) Ania marzyła o zdjęciach przy zachodzącym słońcu. Nie traciliśmy ducha. Deszcz, który towarzyszył nam cały czas, powoli zaczynał się przeradzać w atut tej sesji. Resztę zrobiło pozytywne nastawienie i naturalna uroda modeli ;)