wtorek, 12 lipca 2011

Karolinka i Kuba - analogowo

Zadziwiające jakie to rzeczy  czasem człowiek znajdzie na dysku ;) Na wcześniej już publikowaną sesję zabrałem swoją Bronicę, którą udało mi się strzelić parę klatek. Niestety sprzedałem ją i mam nadzieję, że trafiła w dobre ręce.

2 komentarze:

  1. Nie ma to jak dobrze naświetlić i wywołać film ;)
    Wiesz, że mi się stokroć bardziej podobają te z Bronisławy niż te - trochę jednak przerysowane - kolorowe? :)

    OdpowiedzUsuń