niedziela, 25 września 2011

EWA I BARTEK ::: przygotowania





Historia ta wydarzyła się w pewien słoneczny sierpniowy dzień w Wałbrzychu. Jak zwykle przyjechałem za wcześnie, jak zwykle panna młoda spóźniła się od kosmetyczki, jak zwykle mama panny młodej w stresie wypytywała mnie : "Tomek co to teraz będzie ?"  ;) Jak zwykle w całym domu czuć było tą specyficzną adrenalinkę, tak charakterystyczną dla tego wydarzenia .

Przedstawiam Wam Ewę i Bartka, których możecie kojarzyć z TEGO POSTA.
Poniżej kilka kadrów które złapałem przed ceremonią.






















To be continued ....  ;)




2 komentarze:

  1. Ach wspaniałe zdjęcia, życzę powodzenia w dalszej pracy artystycznej

    ;-)

    Wiem ze irytują cię moje mądrzenia więc podzielę się spostrzeżeniami przy okazji jakiejś miłej

    OdpowiedzUsuń
  2. Luz, przywykłem. Przyjmę to na klatkę z piersiami ;)

    OdpowiedzUsuń